niedziela, 29 grudnia 2013

Niepokój na szwedzkim rynku nieruchomości


Ceny mieszkań w Norwegii i w Szwecji osiągnęły poziom, który wywołuje niepokój analityków rynku w Danii. Jeśli bańka na rynku pęknie, będzie miało to poważne konsekwencje dla całej Skandynawii.

"Bez wątpienia były to silne wzrosty cenowe, które doprowadziły to powstania bardzo trudnej sytuacji na rynku", twierdzi profesor Torben M Andersen z Uniwersytetu w Aarhus. Dania nie uniknęła negatywnych konsekwencji kryzysu finansowego z 2008 roku, kiedy to zanotowano duże spadki cen mieszkań na duńskim rynku. Ceny mieszkań w większych miastach - w Szwecji i Norwegii - wzrastały natomiast bez przerwy, od początku lat 90-tych.

- Nie chcę siać paniki, ale ryzyko załamania na rynku jest widoczne - zauważa Andersen.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł jesienią Norwegię i Szwecję przed przegrzaniem rynku nieruchomości. Wg szacunków MFW, ceny mieszkań w Szwecji są przeszacowane o 15 procent, a w Norwegii o 40 procent.

Z profesorem Andersenem zgadza się także główny ekonomista banku Nordea - Helge J Pedersen, którego zdaniem aktualny stan rynku w Skandynawii to typowy przykład przegrzania się rynku nieruchomości.

Średnie mieszkań w Szwecji, z podziałem na regiony, stan na grudzień 2013:


środa, 18 grudnia 2013

Milionowe odszkodowanie za udostępnienie szwedzkiego kryminału w sieci

Szwedzki sąd nakazał wypłatę odszkodowania w wysokości 4,3 mln SEK (ok. 2 mln złotych) osobie, która udostępniała pliki z filmami (przede wszystkim chodzi o film kryminalny o komisarzu Beck'u: "Levande Begravd" - tłum. "Pogrzebany żywcem")  przez serwis SweBit.

Poszkodowaną stroną w sporze jest firma Nordisk Film A/S. Z dowodów przedstawionych podczas procesu wynika, że oskarżony udostępniał przez kilka lat filmy za pośrednictwem strony SweBit. Śledztwo wykazało, że chodzi dokładnie o 517 filmów i seriali. Oprócz wspomnianego odszkodowania na milionową kwotę, karę stanowi 160 godzin prac społecznych.

Istotne znaczenie dla wydanego wyroku miał fakt, że udostępnienie filmu miało miejsce na miesiąc przed oficialną premerą w październiku 2010 roku.

Kwota odszkodowania, której domagała się poszkodowana firma to 5,5 mln szwedzkich koron oraz 550 000 koron za pozostałe szkody, łącznie ponad 6 mln koron.

Wg statystyk Szwedzkiego Instytutu Kinematografii film, o który toczy się spór, został obejrzany przez 106 tysięcy widzów i przyniósł ponad 9 mln koron przychodu. Wyrok wywował dużą dyskusję w Szwecji - kontrowersje budzi przede wszystkim sposób wyliczenia kwoty odszkodowania, które stanowi połowę łącznego przychodu firmy ze sprzedaży biletów.


Artykuł przetłumaczono na podstawie tekstu www.svd.se/naringsliv/nyheter/sverige/delade-beckfilm-far-bota-43-miljoner_8832466.svd dzięki uprzejmości strony tłumacz szwedzki.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Język szwedzki traci popularność w Finlandii

Staje się coraz bardziej widoczne, że język szwedzki traci swoją rolę w codziennym życiu Finów. Proces ten trwa już od pewnego czasu i jest szczególnie dotkliwy dla szwedzkiej mniejszości mieszkającej w Finlandii, pisze dziennikarz John Chrispinsson.

W grudniu fińska telewizja YLE podejmie decyzję, na mocy której mogą zostać zdjęte z anteny zostaną poranne transmisje w języku szwedzkim. Póki co, szwedzki program "Min morgon" (szw. "Mój poranek") znajduje się w ramówce, ale jego istnienie z ekonomicznego punktu widzenia jest coraz bardziej wątpliwe.

Widzowie prawdopodobnie przeżyją bez porannego programu prowadzonego w jednym z dwóch języków urzędowych Finlandii, ale jest to jednocześnie pewnego rodzaju utrata domeny i symbolu.

Przez 700 lat Finlandia była zjednoczona ze Szwecją, podobnie jak Gotlandia i Norlandia stanowiła region Szwecji. Przec co najmniej tysiąc lat posługiwano się językiem szwedzkim w Finlandii, a co najmniej ćwierć ludności tego kraju stanowili Szwedzi.

W XIX wieku, na gruncie nacjonalistycznych ruchów w Europie, Finowie podjęli świadomą decyzję o wyodrębnieniu własnej tożsamości narodowej. Wywołało to liczne spory i zasiało ziarno niechęci do Szwedów żyjących na terenie Finlandii. Takie nastroje można było wyczuć w szwedzkiej prasie aż do 1939 roku. Gazety pisały o nieustannym zagrożeniu, zarówno językowym, jak i kulturowym, jednocześnie obawiano się, że Finlandia oddzieli się od Skandynawii, jeśli "szwedzki pierwiastek" całkowicie zaniknie.

Powszechnym zwyczajem było uroczyste zrzeczenie się szwedzkiego nazwiska i zastąpienie go fińskim, miejscowościom nadawano fińskie nazwy (miasto Sveaborg zostało nazwane Suomenlinna).
Oficjalnie, Szwecja nie zajęła żadnego stanowiska w tej sprawie.

Dlaczego teraz Szwedzi milczą? Niektórzy odpowiedzą, że nie mieszamy się w sprawy Finlandii.
Ale przecież zwykliśmy podnosić głos, kiedy naruszane są prawa człowieka, obojętnie czy ktoś chce nas słuchać, czy nie. Czy nie uderza nas cisza w przypadku zdarzeń, które dzieją się kilka mil na wschód od Sztokholmu?

Być może nie jesteśmy przyzwyczajeni do widoku Szwedów, jaki ofiar neonacjonalizmu. Byliśmy raczej obserwatorami krzywd wyrządzanych innym nacjom. Gdyby podobne praktyki stosowano wobec Romów, Saamów lub Serbów, czy też opinia publiczna by milczała?



John Chrispinsson /tłumaczenie ze-skandynawii.blogspot.com/

czwartek, 24 października 2013

Szwecja podniesie kwotę wolną od podatku - zadecydował jeden głos

O losach projektu ustawy w szwedzkim parlamencie zadecydował jeden głos. Za wycofaniem projektu podwyższenia kwoty wolnej od podatku zagłosowało 153 posłów, przeciwko wycofaniu było natomiast 154 posłów. Wynik głosowania wywołał aplauz koalicjantów, konsternacja zapanowała natomiast wśród opozycyjnego zielono-czerwonego frontu, jak rówież prawicowej partii Sverigedemokraterna.

Gdyby w głosowaniu wzięli udział wszyscy uprawnieni, projekt podwyższenia kwoty wolnej od podatku zostałby oddalony. Na sali parlamentu zabrakło jednak trzech posłów, w tym dwóch przywódców partii opozycyjnych. Ich nieobecność podczas głosowania była olbrzymim zaskoczeniem, mającym poważne konsekwencje dla partii opozycyjnych. Przywódca lewicowej partii Vänsterpartiet był przekonany, że jego obecność nie wpłynie na wynik głosowania, natomiast szef socjaldemokratów brał udział w międzynarodowym seminarium i nie zdążył wrócić na głosowanie.

- Przegapiłem głosowanie, to nie powinno się zdarzyć, przyznaje Mikael Damberg, przywódca partii socjaldemokratów.

Tymczasem premier Szwecji, Frederik Reindfeld, pogratulował wszystkim pracownikom, którzy wskutek reformy dostaną na konto większe wynagrodzenia (projekt dotyczy ok. miliona zatrudnionych w Szwecji). Premier wyraził też obawę, że pomimo udanego głosowania, opozycja nie zaprzestanie prób blokowania projektu obniżenia podatków.

Artykuł przetłumaczono na podstawie tekstu na stronie http://www.svd.se/nyheter/inrikes/toppnamn-uteblev-regeringen-vann_8653650.svd dzięki uprzejmości strony tłumaczenia szwedzki.


czwartek, 10 października 2013

Premier Szwecji unika płacenia abonamentu telewizyjnego

Frederik Reinfeldt, premier Szwecji, nie uiszczał opłaty za tzw. licencję telewizyjną, należną za lokal jakim jest oficjalna rezydencja premiera w Pałacu Sagera (Sagerska huset). Szwedzka Radiotjänst (odpowiednik Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w Polsce) ma zamiar dopiąć swego i odzyskać zaległą należność.

Wg prawników premiera, pełni on swoją funkcję bez przerwy, dlatego też jego mieszkanie powinno być traktowane jako część kancelarii premiera - w konsekwencji zwolnione z opłaty.
- Postępowałem zgodnie z instrukcjami, jakie otrzymałem z kancelarii. Przywilej mieszkania w pałacu jest dla mnie dodatkowym świadczeniem i odprowadzam z tego tytułu odpowiednie podatki. Jeśli prawnicy dojdą do wniosku, że powinienem coś rozliczać w inny sposób, oczywiście dostosuję się do ich decyzji - odpowiada na zarzuty Reinfeldt.

Wkrótce szwedzka Radiotjänst wyśle do premiera oficjalny list z pytaniem, czy posiada w swoim apartamencie odbiornik telewizyjny i radiowy.

- Obowiązek opłaty abonamentu obejmuje wszystkich szwedzkich obywateli, z wyjątkiem emerytów i dyplomatów. Wyjątkiem nie jest dwór królewski, czy rada ministrów, twierdzi Carl Gustav Johansson, przewodniczący Radiotjänst.

Nadal nie jest jasne, w jaki sposób odkryto, że premier Szwecji zalega z opłatą za abonament. Prawdopodobnie jest to efekt rutynowej kontroli przeprowadzanej przez Radiotjänst. /artykuł przetłumaczony przy współpracy z tłumaczenia szwedzki, źródło: svd.se/

wtorek, 8 października 2013

Kierowca uwięziony w samochodzie przez ponad dwie doby

Szwedzki kierowca w wyniku wypadku samochodowego został uwięziony w pojeździe na ponad dwie dobry. Policja dotarła na miejsce wypadku w nocy z poniedziałku na wtorek. Nie udało się nawiązać kontaktu z kierowcą, ale okazało się, że jest on żywy. Aktualnie mężczyzna przebywa w szpitalu w Falun.

Mężczyzna, 65-letni mieszkaniec Hälsingland, w niedzielę wieczorem wracał do domu krajową drogą nr 50. Z nieznanych przyczyn samochód zjechał z drogi. W poniedziałek policja została zawiadomiona przez krewnych poszkodowanego.

Miejsce wypadku udało się zlokalizować jednak dopiero po północy we wtorek. - Udało nam się namierzyć telefon komórkowy i znaleźliśmy samochód 30-40 metrów od drogi, w lesie. Poszukiwania zajęły dużo czasu, ponieważ wskazany przez nasz system obszar był dość rozległy, opowiada kierujący akcją Temo Allenbäck.

Służby ratunkowe, które także przybyły na miejsce zdarzenia, wyciągnęły ofiarę wypadku z samochodu. - Udało nam się porozmawiać z poszkodowanym, ale nie został on jeszcze przesłuchany, dodaje Temo Allenbäck. /artykuł przetłumaczony przy współpracy z tłumaczenia szwedzki, źródło: svd.se/



poniedziałek, 30 września 2013

Mężczyzna podejrzany o podpalenie dzieci złapany na Ölandii

40-letni mężczyzna podejrzany o podwójne zabójstwo dwójki dzieci został złapany na szwedzkiej wyspie Ölandii. Dzieci zginęły w trakcie pożaru w domu letniskowym na przedmieściach Sztokholmu w nocy z soboty na niedzielę. Oprócz zmarłej dwójki, poszkodowane zostało jeszcze jedno dziecko. Policja podejrzewa, że było to celowe podpalenie.

Około godziny siódmej rano w poniedziałek, po przeprowadzeniu szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej w nocy, policja zatrzymała oskarżonego o podpalenie. 
- Jest to osoba, której poszukiwaliśmy, potwierdzila Lina Isaksson Funke z Komendy Policji w Kalmarze.

Służby ratownicze zostały wezwane do pożaru ok. godziny trzeciej w nocy z sobotę na niedzielę. Po przybyciu na miejsce, dom był doszczętnie spalony. Wg informacji szwedzkiej prasy, zatrzymany mężczyzna to ojciec dzieci, choć policja nie potwierdziła jeszcze tych informacji. 


/źródło: svd.se/

poniedziałek, 23 września 2013

Liza Marklund odwiedzi Polskę

Liza Marklund - szwedzka pisarka, dziennikarka, jak również ambasadorka UNICEF odwiedzi Polskę w trakcie wrocławskiego Festiwalu Kryminału. 

Marklund znana jest przede wszystkim z serii kryminałów o młodej dziennikarce Annice Bengtzon, z których kilka zostało sfilmowanych. Krokiem milowym w jej twórczości była powieść "Zamachowiec" (org. "Sprängaren"), w której po raz pierwszy pojawiła się reporterka Bengtzon. 

Pisarka jest równocześnie jednym z najpoważniejszych uczestników szwedzkiej debaty publicznej. Często głosi kontrowersyjne poglądy, w szczególności na temat równouprawnienia, oraz praw kobiet i dzieci. Była także aktywna w debacie na temat przemocy wobec kobiet. 

Szwedzka pisarka spotka się z czytelnikami 10 października w Warszawie, a dwa dni później we Wrocławiu.


Szwedzka policja prowadzi nielegalny rejestr Romów

Jak podaje szwedzki dziennik DN, ponad cztery tysiące ludzi pochodzenia romskiego figuruje w nieoficjalnym rejestrze prowadzonym przez szwedzką policję. Policjanci przyznają, że jest to przydatna dokumetnacja. Ponad tysiąc z zarejestrowanych osób stanowią dzieci, w tym 52 pozycje to dzieci w wieku dwóch lat.

W rejestrze znajdują się dane osobowe, takie jak personnummer (odpowiednik polskiego nr PESEL), czy adres zameldowania. Powiązania rodzinne ilustrują natomiast naszkicowane strzałki.

Rejest został sporządzony przez policję z Lund, ale dostęp do niego mają policjanci kryminalni z całego kraju. Lars Förstell z Komendy Policji w Skanii potwierdza, że taka baza faktycznie została odnaleziona. Ponieważ prowadzenie podobnych rejestrów jest nielegalne, wszczęte zostanie specjalne postępowanie. Jednocześnie rzecznik prasowy szwedzkiej policji przyznaje, że nigdy wcześniej nie słyszał o istnieniu takiego spisu. 

Wg prawników z którymi rozmawiał dziennik DN, rejestr łamie wiele praw, m.in. Europejską Konwencję Praw Człowieka, czy wewnętrzne uregulowania dotyczące działalności szwedzkich organów ścigania.


piątek, 20 września 2013

Rosyjski okręt szpiegowski wpłynął na wody terytorialne Szwecji

Duża rosyjska jednostka szpiegowska wpłynęła w tym tygodniu na akwen pomiędzy szwedzkim lądem a Gotlandią. Podobna sytuacja miała miejsce po raz pierwszy od czasów zimnej wojny. Szwedzki dziennik "SvD" opublikował dziś unikalne zdjęcie rosyjskiego okrętu szpiegowskiego wykonane na terenie wód terytorialnych Szwecji. Zdjęcie przedstawia rosyjski okręt rozpoznawczy Fiodor Golovin. Podobnego okrętu nie zaobserwowano na tym obszarze od ponad 20 lat.

- "Ze strony szwedzkiej nie zaobserwowaliśmy obecności rosyjskich okrętów rozpoznawczych w akwenie na zachód od Gotlandii od czasów zimnej wojny" - potwierdza kontradmirał szwedzkiej marynarki, Jan Thörnkvist.

Równocześnie w pobliżu Gotlandii odbywały się międzynarodowe ćwiczenia marynarki wojennej krajów UE i NATO. W ćwiczeniach wzięło udział 35 okrętów, oraz śmigłowce i samoloty. W kluczowym okresie ćwiczeń - 9. września - rosyjski okręt znajdował się w stosunkowo niewielkiej odległości od miejsca manewrów. Kiedy jednostki biorące udział w ćwiczeniach popłynęły na północ, rosyjski okręt udał się w tym samym kierunku. Po zakończeniu ćwiczeń, okręt zawrócił w kierunku z którego przypłynął, prawdopodobnie w stronę Kaliningradu.

Nieproszony gość z Rosji jest 94-metrową uzbrojoną jednostką ze 140-osobową załogą na pokładzie, wyposażoną w zaawansowaną aparaturę szpiegowską.

Szwedzka strona tonuje jednak nastroje, twierdząc, że także inne kraje prowadzą działalność typu SIGNIT (działalność rozpoznawcza w dziedzinie widma elektromagnetycznego). Marynarka wojenna Szwecji również posiada okręt rozpoznania radioelektronicznego - "Orion" - który jest jednak mniejszy i nieuzbrojony.

Jak donosi informator dziennika SvD: "Rosja pokazuje, że Szwecja jest zbyt agresywna w swojej działalności wywiadowczej i odpowiada nam tą samą bronią. Sowieci mieli trzy duże okręty szpiegowskie w akwenie Morza Bałtyckiego, podczas gdy Rosja w latach dziewięćdziesiątych ograniczyła ich liczbę do jednego. Teraz Rosjanie odpowiadają kolejną jednostką, prawdopodobnie planując także wysłanie trzeciego okrętu".



/źródło: svd.se/

środa, 18 września 2013

Opozycja blokuje plany obniżenia podatków w Szwecji

Potwierdziły się przypuszczenia, że "zielono-czerwone" partie opozycyjne razem z prawicową partią Sverigedemokraterna zablokują rządowy projekt podwyższenia granicy kwoty wolnej od podatku. "To obrzydliwe", powiedział Carl B Hamilton z ludowej partii Folkpartiet.

Dziś liderzy partii opozycyjnych zasiadających w szwedzkim parlamencie kolejno komentowali rządowy projekt budżetu. Ulla Andersson z lewicowej Vänsterpartiet podkreśla, że od 2006 roku rząd wydał 27 razy więcej na obniżanie podatków, niż na cele socjalne. Zdaniem Andersson, zasoby powinny zostać przeznaczone na służbę zdrowia i szkolnictwo, które "pękają w szwach".

Rządowy pomysł obniżenia podatków składa się z w praktyce z dwóch projektów: zwiększenia odpisu od podatku dochodowego, tzw. jobskatteavdrag (w praktyce oznaczającego zmniejszenie obciążenia pracowników podatkiem dochodowym), oraz po drugie - podniesienia kwoty wolnej od podatku.

Pomysł zmniejszenia podatku dochodowego ma szansę zdobyć większość głosów w Riksdagu, bo popierają go wszystkie partie opozycji. W przypadku zwiększenia kwoty wolnej od podatku, z opozycji wyłamała się prawicowa partia Sverigedekomraterna, która sprzeciwia się przeprowadzeniu reformy mającej kosztować społeczeństwo trzy miliardy koron. Jak zapowiedział Sven-Olof Sällstrom ze Sverigedemokraterna, jego partia poprze opozycję tylko w części obejmującej obniżenie podatku dochodowego.



/źródło: svd.se/

poniedziałek, 16 września 2013

Zmniejsza się liczba prób samobójczych wśród Duńczyków

Poraz pierwszy od wielu lat spadła liczba Duńczyków, próbujących odebrać sobie życie za pomocą środków farmaceutycznych.

Jak pokazują najnowsze dane z Duńskiego Rejestru Pacjentów, tylko 3000 osób trafiło w 2012 roku do szpitala z objawami zatrucia z powodu przedawkowania środków przeciwbólowych: to o 521 osób mniej, niż rok wcześniej. Szczególnie duży spadek można zaobserwować wśród młodzieży w wieku od 12 do 20 lat, gdzie liczba prób samobójczych spadła z 1068 do 944.

Profesor psychiatrii Merete Nordentoft ze szpitala Bispebjerg tłumaczy, że pozytywny trend jest konsekwencją zaostrzenia zasad zakupu środków przeciwbólowych.

- "Im trudniej kupić tabletki przeciwbólowe, tym mniej samobójstw" - twierdzi prof. Nordentoft.

Młodzież do 18 roku życia może kupić leki przeciwbólowe wyłącznie po okazaniu recepty od lekarza. Od marca 2011 osoby nieletnie nie kupią leków w miejscach takich jak stacje benzynowe, supermarkety, czy kioski.

Lilian Zøllner badająca przypadki samobójstw w Norwegii wskazuje, że nie musi być to jedyna przyczyna spadku statystyk - wzrosła także świadomość rodziców, którzy zwracają większą uwagę na zachowanie swoich dzieci.

- "Jednocześnie rozpoczęła się debata publiczna o samobójstwach wśród młodzieży, co spowodowało, że poświęcamy im więcej uwagi" - przyznaje Zøllner.

Na potwierdzenie swoich słów przytacza statystykę, mówiącą, że tylko 6% młodzieży próbującej popełnić samobójstwo kupiło tabletki samodzielnie. Większość - 82% - zażyła leki, które już znajdowały się w domu.

Ponadto, od 30 października w życie wchodzi zakaz sprzedaży dużych opakowań leków (zawierających 100 i 300 tabletek). Zamiast tego będzie można kupić tabletki pakowane do blistrów, zawierające maksymalnie 20 sztuk.




/źródło: dr.dk/

niedziela, 15 września 2013

Norwegia nadała własną nazwę łańcuchowi górskiemu

Norwescy geolodzy nadali łańcuchowi górskiemu na granicy pomiędzy Szwecją a Norwegią nową nazwę: Nordryggen. Jak donosi agencja prasowa NTB, chodzi o 1300-kilometrowy odcinek gór, graniczący od południa z Asker i Rogaland, oraz z Finnmarkiem od północy.

Łącznie - z inicjatywy geologa Henrika Svenssena - zebrano około 5000 propozycji nazw.

- "Nordryggen (pol. plecy północy - przyp. tłum.) objemuje cały łańcuch górski, to dobra nazwa" -powiedział Svenssen w wywiadzie dla norweskiej agencji prasowej.

Łańcuch górski nosi jednak zupełnie inną nazwę w Szwecji, gdzie nazywany jest Skanderna.

- "Te góry w Szwecji mają swoją nazwę, to trochę dziwna sytuacja" - skomentował zdarzenie szwedzki geolog, Mike Stephens.



[źródło: svd.se]

środa, 28 sierpnia 2013

Para uprawiała seks na boisku po zakończeniu meczu

Para, która uprawiała seks na środku boiska stała się przebojem w duńskich kręgach piłkarskich. O zdarzeniu napisał na Twitterze rzecznik prasowy pierwszoligowej drużyny Bröndby, Mikkel Davidsen. "Dobry mecz. Wynik 0-0 po wielu niewykorzystanych sytuacjach. Humory poprawiła para, która baraszkowała na środku boiska" - napisał na swoim profilu Davidsen.

Miłosne igraszki pary zostały przerwane dopiero przez interwencję szefa ochrony stadionu.
Zdjęcie z całego zajścia zostało zamieszczone na Twitterze przez duńskiego dziennikarza DR Sporten:

/źródło: expressen.se/

wtorek, 27 sierpnia 2013

Najwyższy wieżowiec mieszkalny w Skandynawii powstanie w Sztokholmie

Wieżowiec o wysokości 225 metrów, liczący 75 pięter zostanie wybudowany w centrum Sztokholmu. Budynek, mający stać się najwyższym wieżowcem mieszkalnym w Europie północnej, będzie nosił nazwę "Tellus Tower". Na niższych poziomach będą znajdowały się powierzchnie usługowe, na mieszkania przeznaczono natomiast pozostałe 70 pięter, mających pomieścić 385 mieszkań. Otwarcie wieżowca ma nastąpić w 2019 roku. 

Aktualnie najwyższym wieżowcem mieszkalnym w Szwecji jest Turning Torso w Malmö, który liczy 54 piętra i wznosi się 190 metrów ponad ziemię.

Nie jest to pierwsza próba wybudowania tak wysokiego wieżowca w Sztokholmie: od 2006 roku planowano budowę 70-piętrowego apartamentowca w tej samej lokalizacji - plany spełzły jednak na niczym.

Równocześnie w Göteborgu zaprezentowano projekt kolejnego wieżowca mieszkalnego, mającego liczyć 201 metrów i 60 kondygnacji.


[źródło: svd.se]